Organizujemy od czasu do czasu różnego rodzaju imprezy - od tych dużych zapoznawczych, przez mniejsze aby miło spędzić wieczór przy drinku czy na saunie, aż po te kameralne, o których wiedzą tylko uczestnicy. Do tej pory na takich spotkaniach stawialiśmy głównie na pary, jednak podniosły się głosy, że stanowczo brakuje singli. Wychodząc im naprzeciw spróbujemy to zmienić.

Wiem, że znalezienie tutaj realnego singla jest poszukiwaniem igły w stogu siana, ale spróbujemy po raz ostatni.

Chcielibyśmy nawiązać znajomość z kilkoma konkretnymi, realnymi Panami, którzy mieliby ochotę uczestniczyć w takich imprezach. Stawiamy głownie na Kraków i okolice, ale jeśli znajdzie się chętny z innej części Polski i jest mobilny, nie widzimy problemu... :)

Są jednak konkretne wymagania:
- posiadasz kulturę i klasę na wysokim poziomie,
- panowie tylko 30+, a im więcej plus tym lepiej,
- wzrost powyżej 180 cm,
- sportowa sylwetka,
- miła aparycja,
- wygadani i elokwentni,
- bez problemów finansowych i emocjonalnych,
- oczekujemy chociaż dwóch zdań o sobie w profilu i kilku poglądowych zdjęć sylwetki. Oczywiście buzie chętne zobaczymy w prywatnej wiadomości.

Nie pisz do nas jeśli:
- nie posiadasz powyższych cech i wydaje Ci się, że może jakoś się uda,
- masz mniej niż 30 lat,
- jesteś niższy niż 180 cm,
- twój samochód jest wiecznie w naprawie (nie, nie będziemy po Ciebie jeździć),
- wyjście na wspólną kolację czy składka na apartament/hotel przerasta Twoje możliwości finansowe,
- możesz ofiarować szybkie 2 godzinki i/lub jesteś nastawiony tylko na "ruchanie" (pozdrawiam tego pana!)
- jedyna książka jaką miałeś w rękach to Książka Telefoniczna,
- a jedynym sportem jaki uprawiasz to spacer do lodówki po piwo,
- jeśli jesteś propagatorem hasła, że każdy ptaszek ma mieć daszek,
- spotykamy się tylko w weekendy, więc panowie w delegacji w środku tygodnia są poza zasięgiem naszego zainteresowania,
- masz pusty profil i/lub same penisy w galerii.

Oświadczam, iż jestem świadoma wysokich wymagań jakie stawiam kandydatom i nie musicie zaśmiecać mi skrzynki informując mnie o tym. Tak, jestem zainteresowana tylko panami spełniającym wszystkie kryteria. Nie będę odpisywać genitaliom!

Chętnie zweryfikowałabym wszystkich i każdego osobna na zapoznawczej kawie, jednak nie mam w chwili obecnej zwyczajnie na to czasu, dlatego wybranych panów zaproszę na dyskotekę 20 czerwca (http://zbiornik.com/profile/BogowieOlimpu/blog/entry/bsrj/ ).

Bogini

haha wychodzi ze posiad się klase powyzej 180cm wzrostu i BF pewnie poniżej 10%
Ubawiłem się :)
Dziekuje za poprawe humoru

z tego wniosek że 70latkowie mile widziani? :D LOL

może mi ktoś wyjaśnić kto to jest GENTEMEN? jak się ma wymagania, to warto, by zacząć od siebie, samo nazwanie się bogami na wyżyny intelektu co poniektórych niestety nie wyniesie

ludzie miejcie troszkę dystansu...

Wkradł się błąd, którego nie da się już niestety zmienić.
70-latków zostawiam dla Was Nowi28Krk.

Ja tam mam ogromny dystans do siebie i takich wpisów o mega elokwencji i wielkiej kulturze osobistej tzw potencjalnych ruchaczy bo inaczej tego nazwać się nie da :)
Troszkę ubawił mnie wpis o sportowej sylwetce a już na pewno o finansach, o ile pamietam to krąży powiedzenie, że tzw. gentelmeni o finansach nie rozprawiają :)
Wybaczcie za moj lekko cięty wpis ale nie mogłem się powstrzymać:)
Możecie mi powiedzieć co według was oznacza sportowa sylwetka?

Dyskutuje ten co ma najmniej do zaoferowania. Nie mam zamiaru podtrzymywać tej wymiany zdań. Zainteresowanych zapraszam na priv.

Ja nic nie oferuje tylko komentuje.
Nie ma cienia propozycji w moim poscie.
Dowiem sie co wedługa was to ta sportowa sylwetka?:)

Albo od drugiej strony czy Pań Bóg posiada sportową sylwetkę?

To jest starożytny grecki bóg. Suchoklates :)

hahaha
no nie padam ze smiechu :)

a państwo jak prawie każdy Polak zlecieli się jak sroki, nie wiedza kompletnie o czym mowa i wrzucają swoje załosne trzy grosze... a Bóg ma bardzo fajna sylwetkę, czego innym w podobnym wieku brakuje...:)

nikt nie twierdzi, że nie ma fajnej ale ze sportową nie ma ona nic wspólnego
niestety jestem zdania, że jesli ktoś stawia takie wymagania to musi być świętszy od papieża by sroki się nie zleciały :)

Sylwetka jest chyba kwestia gustu? Nie kazdemu sie musi podobac. A ze jest to watek na otwartym forum, to chyba kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie? Myle sie?